Uwielbiam romantyczne
chwile. Siedziałam mu długo na kolanach i wpatrywałam się w jego słodkie oczy i
dołeczki.
- Mój słodziak –
powiedziałam
- Moja słodzinka –
powiedział
Przytuliłam się do
niego i pocałowałam. Po chwili do kawiarni wszedł Gotze z Judytą. Skąd oni tu się wzięli ?- pomyślałam . Usiedli koło nas i Mario
wziął na kolana mą siostrę. Pocałowałam jeszcze raz Roberta , bo widać było że
Mario jest zazdrosny. Nie miałam ochoty
na niego patrzeć . Szybko się zebraliśmy , bo miałam ochotę jeszcze na spacer.
-Widziałeś jak się na
mnie patrzył? – zapytałam
- No pewnie –
powiedział
- Jejku , był zazdrosny
o ciebie – powiedziałam
- Oj niech sobie był .
Ja mu ciebie nie oddam , księżniczko – powiedział i ucałował mnie w policzek
-Mam pomysł . Pójdziemy
teraz do mnie i obejrzymy wszyscy jakiś film – powiedziałam
Wszyscy się zgodzili.
Zrobiłam popcorn i zaczęliśmy oglądać ,,LOL ‘’ . Poprawił mi się od razu humor
. Przytuliłam się do Roberta , żeby było mi wygodniej .
Film się szybko skończył , ale Ola włączyła nam komedie romantyczną.
Nudziła mnie trochę, ale cóż reszta była taka wpatrzona w ekran , że aż nie
chciałam im przerywać. Sprawdziłam sobie smsy. Oczywiście znalazł się tam jeden
od Mario . Robert to zauważył , ale nic nie mówił. Odpisałam mu , że teraz
oglądam film z dziewczynami i nie mam za bardzo czasu. Chociaż zastanawiało
mnie to czy Judyta wie o tym wszystkim ? Ja na razie jej nie nie mówię.
–pomyślałam
-Co jest ?- zapytał cicho Robert
- Nic. A co miałoby ? – zapytałam
- Przytul się – powiedział
Przytuliłam się mocno . Kolejny film przeleciał , nie ma co robić.
Włączyłam teraz ja horror ,, Koszmar z ulicy Wiązów ‘’. Przyznam , że trochę
straszny. Wszyscy przykryliśmy się kocem i oglądaliśmy. Od widoków krwi i
innych mnie zemdliło , musiałam zrobić sobie herbatę. Zadzwoniła akurat do mnie
mama :
- Hej córeczko – powiedziała
- No hej , mamo – powiedziałam
- Co u was słychać ? – zapytała
- A tak szczerze nic. Oglądamy już 3 film . W sensie ja i Ola , bo
zrobiła mi niespodziankę i przyjechała. A wy ? – zapytałam
- My? No też nic ciekawego , leci teraz Malanowski – powiedziała mama
- Ojeja, chciałabym obejrzeć – powiedziałam
- A Judyta jest gdzieś w pobliżu ? bo nie odbiera moich telefonów –
powiedziała mama
- Wiesz co , poszła na spacer –
powiedziałam
-Acha ,no to trzymaj się – powiedziała
- Mamo , jutro nie dzwoń , bo na mecz idziemy – powiedziałam
- Ok. papapapapap – powiedziała i się Rozłączyła. Ja z herbatą do pokoju
wróciłam . Usiadłam między Olą a Robertem i oglądaliśmy dalej .
- Kto dzwonił ? –zapytał zaniepokojony Lewy
- To tylko mama, od Mario bym teraz nie odebrała – powiedziałam i go
przytuliłam
Horror spoko , miło się oglądało . Najlepsze było to , że Ola w połowie
zasnęła . Torres biedny , nie mógł się ruszyć , ponieważ nie chciał jej
obudzić. I dobiegł końca.
- To co ? Może czwarty ? – zapytałam
-Chętnie – odpowiedzieli
Oglądaliśmy sobie kilka odcinków ,, Trudne sprawy ‘’ przynajmniej nie
nudziliśmy się. Oleńka się obudziła , bo byliśmy tak głośno , że aż jej się nie
dziwię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz