Pokój był przyjemny ,
łóżko wygodne , ale i tak nie mogłam zasnąć. Postanowiłam włączyć głośno
muzykę. Przesłuchałam z 5 piosenek i zasnęłam . Spałam jak zabita. Obudziłam
się dopiero o 10:30. Czekało już na mnie śniadanie. Szybko poranna toaletka i
poszłam do Roberta. Śniadanie było pyszne , ale musiałam się zbierać. Zamówiłam
taxi i pojechałam do siebie. Nie zastałam tam nikogo , najwyraźniej Judyta
gdzieś wyszła , a Iwona nie wróciła.
- Nie będę dzwoniła do
nich , niech się bawią dobrze – pomyślałam
Nie miałam sama co
robić. Chociaż cieszy mnie to , że jutro jest mecz. Po chwili zadzwonił telefon . To Ola!
- Heeej – powiedziała
Ola
- No cześć –
odpowiedziałam
- Co tam? Jesteś w domu? – zapytała
- Tak , jestem. Jest dobrze – powiedziałam
- A możesz mi
powiedzieć w jakim hotelu mieszkasz i numer pokoju ?- zapytała
- No pewnie ! Hotel
Błyskawica , pokój 109. – powiedziałam
- Mam dla ciebie
niespodziankę , złotko - powiedziała
-Jaką ?? – zapytałam
- Zobaczysz jeszcze
dzisiaj ! – powiedziała
- Dobrze , nie mogę się
doczekać – powiedziałam i się rozłączyłam.
-Ciekawe co ona znowu
wymyśliła – pomyślałam
Ubrałam swoją różową
sukienkę , założyłam trampki i poszłam do parku.
Usiadłam na ławce i
odpisywałam na smsy. Troszkę tego było. Judyta do mnie wysłała ,aż 8. Okazało się, że jest u Mario. Ja chyba też
mogłam zostać u Roberta. W parku było miło i przyjemnie , ale nie było co
robić. Wstałam i poszłam na zakupy . Kupiłam sobie trampki i sukienkę. Miałam
blisko do domu więc szybko doszłam. Po
chwili ktoś zapukał. Otwieram , a tu Ola stoi. Jak się ucieszyłam .
- Wejdź , proszę –
powiedziałam
- Ale masz tu ładnie –
powiedziała Ola
- No nie wieże. Jak ja
tęskniłam . Z kim przyjechałaś ? – zapytałam
- Z Torresem –
powiedziała
- A on gdzie ? –
zapytałam
- Wynajęliśmy tutaj 2
pokoje i poszedł bagaże odłożyć . – powiedziała
- To super. Niech
przyjdzie – powiedziałam i akurat ktoś zapukał. Za drzwiami stał Fernando ,
wpuściłam go i zaczęliśmy wszyscy rozmawiać.
- Słuchajcie. Chcecie
iść jutro na mecz Borussi Dortmund ? – zapytałam
- No możemy-
odpowiedzieli
- To spoko. Zadzwonię
potem do Roberta- powiedziałam
Odpocznijcie sobie , a
jak będziecie chcieli to was troszkę oprowadzę.
Położyłam się na łóżku
, ponieważ sama musiałam odpocząć. Włączyłam muzykę i zasnęłam . Obudziło mnie
pukanie do drzwi . Stały tam Judyta i Iwona.
- Jak tam było
dziewczyny ? – zapytałam
- Dobrze . Mario
wynajął mi wczoraj super pokój – powiedziała Judyta
- Ja się z Marco
uśmiałam . W nocy na spacer poszliśmy – powiedziała Iwa
- Ja też się dobrze bawiłam . Muszę wam
powiedzieć , że Ola zrobiła mi niespodziankę. Mieszkają tutaj z Torresem. –
powiedziałam
- Chcę go poznać ! –
powiedziała Judyta
Dziewczyny poszły do
siebie. Ja wybrałam się do Oleńki. Usiadłyśmy na łóżku i cicho rozmawiałyśmy ,
ponieważ Torres spał . Jednak nie wyszło nam to za dobrze , bo się obudził i
poszedł się przebrać.
- Macie ochotę na jakiś
spacer ? – zapytałam
- Ja mam – powiedziała Ola
-To dobrze , cieszę się
– powiedziałam
- Chcę poznać też
Roberta , słońce – powiedziała
- Nie ma sprawy
zadzwonię do niego – powiedziałam i chwyciłam za telefon.
- Cześć Robert ! –
powiedziałam
- Cześć piękna !
odpowiedział
- Co robisz ?
–zapytałam
- Słucham muzyki . A
Czemu ? –zapytał
- Masz ochotę na spacer
? –zapytałam
- Oczywiście , że mam.
– powiedział
- To , o której się
widzimy ? – zapytałam
- Za godzinę będę u
ciebie – powiedział
- Okej , papa piękny !
– powiedziałam
- Papapa, słodka –
odpowiedział
No to tak, za godzinę idziemy. Przyjdziemy po was. I
wyszłam z pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz